niedziela, 27 września 2015

Rozdział 2

   Lekcje minęły bardzo szybko i zanim bliźniaczki się zorientowały siedziały już w autobusie. Fanny jak zwykle z tyłu pośród podziwiaczy, dziewczyna tak właśnie nazywa osoby, które ciągle krzątają się w okół niej.
   Sophia siedziała pośrodku autobusu, obok okna. Tym razem wyjątkowo jej głowy nie zaprzątało pytanie Jak Fanny to robi? Dlaczego wszyscy ją tak uwielbiają?, a cudowny brązowowłosy. Co się z nią działo? Dziewczyna nigdy nie myślała o chłopaku. To była dla niej nowość. Ale te jego dołeczki w policzkach, te jego cudowne, nieułożone, brązowe włosy. Sophia zarumieniła się. Przestań! Nie myśl o nim! Nawet go nie znasz. Zganiła się w myślach.
   Była odwrócona twarzą do okna. Nawet nie zauważyła, że ktoś usiadł obok niej. Dlatego nic dziwnego, że kiedy poczuła dotyk na ramieniu, aż podskoczyła.
-Wybacz. Nie chciałem cię wystraszyć. - To był on! To był on! To ten chłopak. Serce Sophii o mało co nie wyskoczyło z jej piersi.
-Nic się nie stało. - Wyjąkała. Czy tu naprawdę jest tak gorąco, czy tylko jej się wydaje?
-Jestem Len. A ty? - Chłopak wyciągnął dłoń w kierunku Sophii dziewczyna spojrzała na nią i podniosła wzrok. Spojrzała prosto w jego piękne brązowe oczy. Szesnastolatka momentalnie spuściła wzrok.
-Sophia. - Wyszeptała, poprawiła okulary i podała mu dłoń.
-Zawsze tak cicho mówisz? - Zapytał z szerokim uśmiechem.
-Jak ci nie odpowiada to możesz się przesiąść. - Odgryzła się, mówiąc trochę głośniej niż poprzednio. Chłopak zaśmiał się, a Sophia zrobiła się cała czerwona. Po co ja się w ogóle odzywałam? Pomyślała.
-Widzisz? Trzeba było tak od razu. - On chrząknął! To takie urocze! CO!? Opanuje się dziewczyno! Zganiła się.

   Reszta drogi upłynęła w milczeniu. Autobus się zatrzymał. Fanny wysiadła, a jej odejściu towarzyszyły smutne westchnięcia. Sophię pożegnało ciche Do jutra. Wypowiedziane przez Lena. Dziewczyna głupio się zarumieniła i wysiadła z autobusu.

-O kim tak myślisz? - Fanny zapytała siostry. Wszystkie twarze przy stole spojrzały na nią. Dziewczyna się zarumieniła.
-Nie o kim. Tylko o czym. Zastanawiam się czego musimy się nauczyć na jutro. Tobie też radzę o tym pomyśleć. - Odpowiedziała. Rodzice dziewczyn skierowali głowy w stronę Fanny, na jej twarzy wykwitł triumfujący uśmieszek. Kochała siostrę, ale uwielbiała jej dokuczać, a teraz mogła to zrobić. Już miała odpowiedzieć, że to był pierwszy dzień szkoły i nie ma żadnych lekcji, ale zobaczyła błagającą minę siostry. Nie powiedziała, więc tego co miała.
-No w sumie... chyba masz rację. - Odpowiedziała, a wszyscy wrócili do jedzenia.


-Możesz oszukać wszystkich, ale mnie nie. Co się z tobą dzieje? - Fanny zaczęła martwić się o siostrę i kiedy tylko weszły do pokoju, zatrzasnęła drzwi  spytała siostry. Sophia udała, że nie słyszała.
-Soph! - Oburzyła się Fanny. - Nie udawaj głuchej!
-Przestań już! Nie muszę ci nic mówić! A ty nie uważałaś na lekcjach i teraz nie jesteś w stanie wkraść się do moich myśli! - Odkrzyknęła Sophia. To zraniło Fanny do żywego. Dziewczyna postanowiła, że nigdy więcej nie odezwie się do siostry bliźniaczki i nigdy jej nie pomoże.


______________________________________________________________________


   Kolejny rozdział dodany! Szkoda tylko, że jest taki słaby. Obiecuję poprawę, naprawdę. Na usprawiedliwienie dodam, że był pisany na szybko. 
   Rozdział 3 będzie dopiero za dwa tygodnie. 

10 komentarzy:

  1. 2 tygodnie ?! :((((((( Ale w sumie to dobrze, bo może o Finnicku i Annie będzie cos szybciej<333:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety dwa tygodnie, bo ciężko jest ogarnąć liceum i dwa blogi (a poza tym... przyznam bez bicia, że wolę pisać o Finnicku i Annie :D)
      Na blogu o Finnicku i Annie pojawiają się dwa rozdziały na tydzień, a częściej będą w przerwy świąteczne i... no ogólnie wtedy kiedy będzie więcej dni wolnych od szkoły :)

      Usuń
  2. Bardzo fajnie! :D
    Już lubię Sophię! :D
    Na razie nie mogę nic Ci powiedzieć, bo to dopiero początek, ale czekam na kolejny rozdział! :D
    PS O co chodzi z tym wkradnięciem się do myśli? Czy to coś takiego, jak potrafili Pomarańczowi w Mrocznych Umysłach? :D
    PiŻW!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak myślisz :D
      Ja też ją lubię :D
      Będzie... niedługo XD
      Taak... coś w tym stylu (od razu zaznaczam, że jak wpadłam na ten pomysł to jeszcze nie czytałam - nawet nie wiedziałam o istnieniu - Mrocznych Umysłów) :D

      Usuń
    2. To dobrze! :D
      Ja właśnie kończę pierwszą część i oficjalnie zostałam wielką, wielką fanką! :D Liam i Pulpet są genialni! XD Nie wiem, czy czytasz, ale jeżeli nie i właśnie zastanawiasz się, o jakim Pulpecie mówię, to bardzo Ci je polecam- książka warta uwagi. :D

      Usuń
    3. Czytałam już XD
      Pulpet jest świetny!! Po prostu go uwielbiam!!

      Usuń
    4. Wszystkie trzy części? :D
      No dokładnie! Moja ulubiona postać! :D <3

      Usuń
    5. Właśnie, skoro już tu jestem- możesz dodać ,,Obserwatorów"? :D

      Usuń
    6. Tak, wszystkie trzy części... zazwyczaj mam tak, że jak przeczytam pierwszą część to zaraz muszę przeczytać kolejną i kolejną, a za Mroczne Umysły wzięłam się chyba jakoś w październiku :D
      Pulpet jest naprawdę cudowny!!
      Tak, tak, dodałam :D

      Ja jeszcze mogę Ci polecić książkę pt. "Podzieleni"

      Usuń
    7. Haha, ja też tak mam. :D Na razie jestem na NNG, ale czytam dopiero od tygodnia, więc mam nadzieję, że w tym tygodniu skończę. :D
      Dzięki, przyjrzę się. :D

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)